Znaczenie słomy, słoma jako nawóz, równomierne rozłożenie, głębokość mieszania, procesy, jakim podlega słoma w glebie
Znaczenie słomy
Słoma jest nie tylko produktem ubocznym zbiorów zbóż, ale ma także wiele praktycznych zastosowań w zarządzaniu glebą i jako surowiec do różnych celów.
Pokrywanie gleby słomą pomaga w zachowaniu wilgoci w ziemi, co jest korzystne w suchych warunkach. Słoma chroni glebę przed erozją wiatrową i wodną. Rozkładająca się słoma dodaje do ziemi materię organiczną, co pomaga w poprawie jej struktury. Wprowadzenie słomy do gleby poprawia zdolność do zatrzymywania wody. Słoma w ziemi podlega różnym procesom. Rozkład biologiczny, mikroorganizmy glebowe rozkładają słomę przekształcając ją w prostsze związki chemiczne oraz humus. Mineralizacja, w trakcie tego procesu składniki odżywcze zawarte w słomie są uwalniane w formie dostępnej dla roślin. Słoma jest bogata w węgiel, ale uboga w azot. Jej rozkład w glebie wymaga więc dodatkowego azotu, co może prowadzić do tymczasowego wygłodzenia roślin z tego składnika. Dodawanie słomy do gleby poprawia jej strukturę przyczyniając się do powstania stabilnych agregatów glebowych.
Słoma jako nawóz
Jak wspomniano słoma jest bogata w węgiel, ale ma niską zawartość azotu. Gdy jest wbudowywana w glebę jako nawóz, mikroorganizmy w ziemi rozkładają ją, w procesie czego potrzebują azotu. Dlatego często rolnicy dodają dodatkowy azot gdy mieszają słomę z glebą, aby zapewnić równowagę C:N (węgiel:azot). Rozkład słomy w ziemi prowadzi do powstawania humusu, który jest korzystny dla struktury gleby i zdrowia roślin. Ważne jest równomierne rozłożenie słomy na polu. Nierównomierne rozłożenie może prowadzić do nieregularnego rozkładu materii organicznej w glebie i niejednorodności w dostępie roślin do składników odżywczych. Aby poprawić jej właściwy rozkład na polu można tutaj zastosować bronę mulczową Rolmako SpringExpert.
Słoma to cenny nawóz i powinniśmy ją zawsze zagospodarować na polu lub wymienić na obornik, co jest jeszcze lepszym rozwiązaniem. Mieszanie słomy z obornikiem stanowi strategię wykorzystywaną w wielu systemach rolniczych, mającą na celu optymalizację korzyści płynących z obu tych surowców.
Szacunkowo można określić, że stosunek masy plonu ziarna do słomy jest następujący:
- pszenica 1 : 0,8,
- jęczmień 1 : 1,
- żyto i pszenżyto 1 : 1,2 – 1,4.
Jeśli zatem pszenica plonowała na poziomie 10 t ziarna/ha, to na polu pozostawi około 8 t słomy.
Odpowiednie wykorzystanie pozostałości po zbiorach może przynieść duże oszczędności, co jest istotne w obliczu rosnących cen nawozów. Na przykład, kukurydza pozostawia aż do 15 ton suchej masy takich resztek na hektar, które są bogate w składniki takie jak azot, fosfor i potas. Te resztki są cennym źródłem materii organicznej, magazynują składniki odżywcze i poprawiają jakość gleby.
Zawartość poszczególnych składników w słomie
Jeśli przyjrzymy się bliżej zawartości poszczególnych składników w słomie z różnych gatunków roślin to okaże się, że jest ona cennym nawozem. Zawiera nie tylko makro, ale też mikroskładniki i to w całkiem sporej ilości. Można zauważyć, że zawiera stosunkowo mało np. fosforu, który wynoszony jest z plonem ziarna, a to za sprawą zawartego w nim białka.
Słoma jednak jest kłopotliwa do zagospodarowania ze względu na szeroki stosunek węgla do azotu wynoszący 50-80 : 1 (obornik ma stosunek C : N 15-20 : 1). W glebach o wyższej zawartości azotu mineralnego jej mineralizacja przebiega szybciej. Mikroorganizmy ją przeprowadzające potrzebują tego azotu do namnażania się i rozkładu węgla znajdującego się w słomie. Jeśli jest go mało powinniśmy go dostarczyć, ale w niewielkiej ilości. W nawozie mineralnym będzie to dawka około 20-30 kg czystego azotu/ha. Dawki te nie mogą być zbyt wysokie, bo szczególnie w latach mokrych mogą spowodować, że słoma zamiast się mineralizować zacznie fermentować, a w glebie gromadzić się będą np. siarkowodór, metan czy kwasy (np. octowy, masłowy) zakwaszające ziemię. Skuteczną metodą jest najpierw wymieszanie słomy z glebą, potem zastosowanie obornika lub gnojowicy i ponowne wymieszanie nawozów jak najszybciej, by nie tracić azotu z nawozów naturalnych. Bardzo dobrym rozwiązaniem dla szybszego rozkładu słomy jest zastosowanie zamiast azotu wapna w dawce 1,5 t CaO/ha. Spowoduje to, że nie będzie spadać odczyn gleby, w którym wyhamowuje mineralizacja, a wzmaga się gnicie słomy. Pamiętajmy też, że słoma, zwłaszcza kukurydziana dla szybszego rozkładu powinna być najlepiej rozdrobniona, dodatkowo np. wałem nożowym Rolmako ProCut lub TurboCut, który w przypadku słomy kukurydzianej pomaga też ograniczyć omacnicę na plantacji.
Mieszanie słomy z glebą
Aby przyspieszyć rozkład słomy zaleca się jej włączenie w glebę na głębokość kilku centymetrów, używając do tego bron talerzowych lub kultywatorów uprawowych. Mieszanie słomy z ziemią to ważne narzędzie w zarządzaniu naszym gruntem. Włączenie słomy w glebę pomaga w uniknięciu jej wywiewania przez wiatr czy transportu przez wodę. W przypadku głębszego mieszania słomy z glebą można użyć pługów, chociaż ta metoda jest bardziej inwazyjna i może prowadzić do zakłóceń w strukturze ziemi. Kultywatory podorywkowe to narzędzia, które mogą być używane do włączania słomy do gleby na głębokość kilku centymetrów. Rolmako proponuje do tego celu całą gamę agregatów. Brony talerzowe mogą pomóc w rozproszeniu i wmieszaniu słomy w powierzchniowe warstwy gleby. Najlepszym rozwiązaniem w zarządzaniu słomą będzie ultra-płytka uprawa ziemi kultywatorem lub broną talerzową, odpowiedni w Rolmako model agregatu ComboTill lub brona SpeedCutter. Kiedy mówimy o mieszaniu słomy w kontekście ultra-płytkiej uprawy mamy na myśli jej lekkie włączenie do wierzchniej warstwy gleby. Pozostawienie znaczącej ilości resztek roślinnych na powierzchni ziemi chroni ją przed erozją wodną i wiatrową. Słoma i inne resztki roślinne działają jako mulcz, który ogranicza parowanie wody z powierzchni gleby. Ultra-płytka uprawa z zachowaniem znacznej ilości słomy na powierzchni sprzyja aktywności mikroorganizmów glebowych, co przekłada się na zdrowszą ziemię. Do głębszego mieszania słomy z glebą Rolmako proponuje trzy-belkowy kultywator bezorkowy U436. Najczęstszą praktyką jest włączanie słomy do gleby tuż po zbiorach, choć w niektórych systemach rolniczych może być ona pozostawiona na powierzchni w celu ochrony gleby przez zimę.
Słoma przeciw erozji
Niezaprzeczalną zaletą słomy pozostawionej na polu jest to, że ogranicza ona erozję w systemie bezorkowym. Dobrze wymieszana z glebą (ale nie pozostawiona na jej powierzchni) stabilizuje ją i czyni mniej podatną na wymywanie (ograniczanie spływu powierzchniowego) czy ogranicza negatywne skutki silnych wiatrów. Te zawsze wywiewają najcenniejsze cząstki gleby, czyli pyły i iły. Z drugiej strony słoma powoduje też dłuższe nagrzewanie się ziemi, zwłaszcza na cięższych stanowiskach i sprzyja nagromadzeniu się grzybów chorobotwórczych oraz jest dobrym miejscem zimowania i rozwoju szkodników. Niestety sprzyja też chwastom, bo ich siewki mogą w początkowych fazach być osłonięte przez słomę, która ogranicza dostęp herbicydów. Trzeba to brać pod uwagę podczas ochrony roślin. Słoma, jeśli jest odpowiednio zarządzana, może przynieść korzyści dla ziemi i produkcji rolniczej, ale ważne jest odpowiednie jej wykorzystanie oraz uwzględnienie specyfiki lokalnych warunków glebowych. Właściwe zarządzanie słomą w rolnictwie pozwala na maksymalizację korzyści z jej wykorzystania jednocześnie minimalizując potencjalne negatywne skutki dla gleby i upraw.
Terminologia
Humus - zwiększa pojemność wodną i sorpcyjną gleby.
Agregaty glebowe - różnego kształtu i wielkości gruzełki o różnej trwałości, które powstały w glebie na skutek łączenia się pojedynczych ziaren mineralnych. Stanowią one strukturę ziemi.