Blog




Badanie pH i zasobności gleby w składniki odżywcze – dlaczego warto?



Można powiedzieć, że gleba przypomina dobrze wyposażony warsztat. Jeśli rolnik ma wiedzę na temat znajdujących się w niej „narzędzi”, czyli składników odżywczych i odczynu może bez trudu rozwiązać każdy związany z nią problem. Przynosi to i zyski i satysfakcję! Zasoby mineralne i pH przekładają się na stan gleby, a także na siebie nawzajem. W tym artykule wyjaśniamy jak zbadać pH i zasobność podłoża oraz dlaczego warto to zrobić przed siewem i nawożeniem.







Zakwaszenie, czyli pH gleby



Zakwaszenie to inaczej poziom pH gleby. Zależy od niego nie tylko to jak rozwijają się niezbędne grzyby i bakterie, ale również jaka wartość składników odżywczych jest przyswajalna przez rośliny. Co więcej, różne gatunki roślin rozwijają się w różnych zakresach pH w zależności od ich specyficznych wymagań żywieniowych, np. dla pszenicy pH 5,5 to minimum do uprawy. Gdy pH jest za wysokie rośliny nie są w stanie w odpowiedniej ilości pobrać żelaza i zaczynają żółknąć.






Ocena pH gleby



Najprostszym, ale powiedzmy szczerze, najmniej dokładnym sposobem oceny pH gleby jest jej… wąchanie. Oczywiście wieloletni rolnik rozpozna właściwy zapach gleby, jednak niewiele mu to powie na temat potrzeby regulowania pH (np. zróżnicowania wapnowania) w różnych miejscach pola. Tak samo niedokładne okażą się, niestety, papierki wskaźnikowe. Wprawdzie niewiele kosztują i można pobrać ogromną liczbę próbek, ale ich ocena jest na tyle subiektywna, że dwie osoby mogą różnie zinterpretować tą samą próbkę.






Dużo dokładniejsze są zestawy testerów pH gleby, jednak to skomplikowane pod względem chemicznym badanie. Poza tym takie zestawy pozwalają uzyskać wyniki w różnych zakresach pH więc albo musisz kupić ich kilkanaście, albo wcześniej poznać zakresy pH występujące na polu.






Rozwiązaniem lepszym i dostępnym dla każdego rolnika jest użycie przenośnego, cyfrowego testera pH gleby. Cechuje go dużo wyższa dokładność pomiaru (nawet do 0,1 jednostek pH) niż wcześniej wspomniane opcje. Wystarczy włożyć w ziemię specjalną elektrodę i poczekać na wynik. Oczywiście takie urządzenie trochę kosztuje, jednak z jego pomocą możesz samodzielnie stworzyć mapę pola uwzględniającą różnice w pH. Dzięki temu wiesz ile wapna węglowego należy użyć w danym miejscu.






Najdokładniejsze badanie wykonasz w laboratorium Stacji Rolniczo-Chemicznej. Co jednak istotne, pomiary pH nawet do 0,5 pozwolą już właściwie dostosować wapnowanie. Poza tym długie okresy wysokich temperatur oraz deficytu wody również mają wpływ na pH gleby, więc potrzebujesz prostego i będącego zawsze pod ręką sposobu na jego badanie. Dzięki temu możesz np. zdecydować się na nawadnianie, które także obniży pH gleby.






Zasobność w składniki mineralne



Warto też wspomnieć, że wapnowanie jest czynnikiem aktywizującym składniki pokarmowe w glebie. Dla przykładu, pH może być wysokie z powodu dużej zawartości potasu lub sodu. Z tego powodu przed wapnowaniem należy przeprowadzić również dokładne pomiary zasobności gleby w różne pierwiastki. Przede wszystkim takie badanie wykaże ile danych składników odżywczych musimy wprowadzić, aby uzyskać większy, lepszy jakościowo plon.






Ocena zasobności gleby – pobieranie próbek



Próbki glebowe pobiera się przy pomocy laski Egnera Riehma. Należy ją wbić w ziemię na głębokość 20-25 cm i przekręcić, a pobraną próbkę przesypać do wiaderka. Możesz też posłużyć się szpadlem, który wbijesz na podobną głębokość i z końcówki „odkroisz” próbkę.






Po pobraniu wszystkich próbek całość wymieszaj i wsyp do woreczka. Tak powstanie próbka ogólna, która powinna składać się z kilkunastu pojedynczych próbek, ale z obszaru nie większego niż 4 ha. Oznacza to, że przed przystąpieniem do pobierania próbek najlepiej sporządzić mapę pola podzieloną na obszary do 4 h albo na obszary o tym samym rodzaju gleby i ukształtowania terenu. Pamiętaj, że próbki nie powinny być pobierane z brzegu pól, w miejscach po rowach melioracyjnych i kopcach, w rowach, bruzdach, kretowiskach, zagłębieniach oraz miejsc w pobliżu dróg i zabudowań.





Oczywiście opakowanie (próbkę średnią) trzeba podpisać, najlepiej markerem podając wszystkie niezbędne informacje oraz zabezpieczyć przed wysoką temperaturą i promieniami słonecznymi. W okresie nie dłuższym niż 3 dni powinieneś ją dostarczyć do Stacji Rolniczo-Chemicznej. Jeżeli planujesz to zrobić później, glebę w próbie należy wysuszyć w pokojowej temperaturze, aby nie zapleśniała. Dodatkowo oprócz badania odczynu (pH) i zasobności w makroelementy (P2O5 , K2O, MgO), możesz zlecić badania mikroelementów tj. miedzi (Cu), cynku (Zn), manganu (Mn), żelaza (Fe), boru (B) oraz poprosić o zalecenia nawozowe.









Jeżeli Twój areał składa się z kilku pól w różnych miejscach najlepiej stworzyć osobne próbki z każdego pola. To samo dotyczy pagórkowatego obszaru oraz pola ze spadkiem. Wówczas należy pobrać próbki pierwotne z dołu, środka i szczytu działki. Pobranie próbek możemy zlecić firmie świadczącej takie usługi albo Stacji Chemiczno-Rolniczej. Zajmują się tym na co dzień, więc zrobią to unikając powszechnych błędów zanieczyszczających próbkę. Poza tym mogą pobrać materiał z większej głębokości. Jest to dla Ciebie bardziej korzystne, ponieważ korzenie mogą pobierać wartości odżywcze nawet z 2 m głębokości.







Kiedy przeprowadzić badanie gleby?



Wszystkie analizy należy przeprowadzać po żniwach, ale przed nawożeniem i siewem. Nie pobieraj próbek w wyjątkowo wilgotne albo suche dni, ponieważ wyniki będą niedokładne. A jak często wykonywać badania? Zaleca się to robić raz na 4 lata, choć w obecnych zmiennych warunkach klimatycznych nie zaszkodzi wykonywać badania co roku, a w przypadku azotu mineralnego – nawet 2 razy w roku.






Dlaczego warto zbadać glebę?



Jeżeli nie uwzględnisz szczegółowych danych w bilansie składników odżywczych nie będziesz mógł ustalić rzeczywistej ilości odpowiedniego nawozu. Oczywiście analiza gleby pod kątem odczynu i zasobności w składniki mineralne wiąże się z kosztami, jednak nawożenie na oko jest bardziej nieekonomiczne. Dokarmianie ziemi to jeden z najdroższych zabiegów agrotechnicznych! Co więcej, jeżeli nawieziemy azotu na pole, w którym on jest, to pszenica przestanie żywić grzyby dostarczające jej azot z gleby. Gdy obumrą będziesz musiał wydać pieniądze na nawóz, który mógłby być dostarczony roślinie za darmo w naturalny sposób.






Zamiast nawożenia można również pokusić się o dostarczenie do gleby bakterii azotowych, jednak w tym przypadku musisz uwzględnić pH. Te mikroorganizmy dobrze się rozwijają w przedziale pH 6-7,5. Poza tym na polu musi być dostatek potasu i innych składników, takich jak wapń i magnez. Wspominając o nich warto również nadmienić, że te pierwiastki odpowiadają za odpowiednią budowę i jakość agregatów glebowych.






Widać więc, że wszystkie aspekty gleby, jej właściwości fizyczne i biochemiczne wpływają na siebie nawzajem tworząc samonapędzający proces degradacji albo poprawy jakości. Wszelkie działania agrotechniczne i nawożenie nieoparte na dokładnej wiedzy przyniosą szkody. Ucierpi gleba, a przez to i plon, a przede wszystkim portfel rolnika.






Artykuły powiązane


Polecane artykuły